Podczas kampanii wrześniowej Nowogród był podobnie jak Wizna częścią
umocnionego rejonu rzeki Narwi. Zaciekła obrona polska charakteryzowała się,
podobnie jak w innych bitwach tego okresu ogromną ofiarnością i bohaterstwem
żołnierzy, podoficerów i oficerów niższego szczebla, którzy potrafili wykazać
się dużą walecznością pomimo chaotycznych i niespójnych rozkazów dowództwa.
Mimo że pozbawieni byli zaplecza i wsparcia lotnictwa zaciekle bronili
przeprawy przez Narew. Wyparci z Nowogrodu przeprowadzili nawet kontratak i
czasowo wyparli Niemców z tej pozycji, w końcu jednak wycofali się, żeby
uniknąć okrążenia.
Usytuowanie tego na przykład schronu bojowego tak nisko, tuż nad wodą
jest bardzo dziwne i niekorzystne, bo nie dość że pozbawiało obrońców przewagi wysokości to jeszcze narażało ich na zalanie i utrudniało wycofanie się z pozycji, a przecież warunki terenowe umożliwiały umieszczenie schronu wyżej.
Mimo niewielkiej liczby mieszkańców Nowogród do dziś nie stracił statusu miasta. Jest senną miejscowością o niskiej zabudowie z jednym kościołem i niby rynkiem zarośniętym drzewami.
Jego atrakcją jest skansen kurpiowski i piękne,
niesamowite widoki na Narew i ujście Pisy.