sobota, 2 maja 2020

Narwik - krwawe marnotrawstwo


Wszędzie piszą, że to pierwsze zwycięstwo aliantów, czyżby naprawdę tak było? Rozważania sprzymierzonych – Anglii i Francji na temat wysadzenia desantu, który miał wspomóc Finów w wojnie z Sowietami zaczęły się w zimie 1940 roku. Te zamierzenia miały skutek z jednej strony dobry, bo zaniepokojony tym Stalin dość szybko zawarł pokój z Finami. Z drugiej strony fakt, że nie zdążyli przesłać pomocy Finom trochę pozbawił aliantów jasnego celu desantu. Cała machina została już jednak wprawiona w ruch i chociaż cała impreza miała pewnie tylu samo zwolenników co przeciwników, desant jednak wyruszył.


 

 


Pewnie na skutek jakichś kompromisów ekspedycja nie była wielka. Anglicy nie mogli się  spodziewać, że takli nieduży desant pozwoli im długo utrzymać fiord i urządzać tam bazę wypadową dla okrętów Royal Navy. Jeżeli chcieli przeszkodzić hitlerowcom w transporcie szwedzkiej rudy żelaza, to chyba nie wybrali odpowiedniej poru roku, bo Niemcy korzystali z tej okrężnej północnej trasy tylko wtedy, gdy zamarzały bałtyckie porty. W środku ostrej zimy, a nie w maju. Tak czy owak w pierwszych dniach czerwca alianci zostawili Niemcom i Narwik i cały fiord. Trudno mówić o sukcesie, nie osiągnięto żadnego celu operacyjnego, co najwyżej były to kosztowne ćwiczenia w czasie, których wielu ludzi straciło żucie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz