niedziela, 25 czerwca 2017

Niedoceniana rola mięsa

Jako przyczyny wyzwolenia Polski od władzy komunistów i zmianę ustroju na demokratyczny, wszyscy jednym tchem wymieniają Solidarność, Wałęsa, papież. Nie wiadomo dlaczego nie chcą pamiętać czynnika, który dotyczył każdego Polaka i dokuczał każdej polskiej rodzinie. Permanentny brak mięsa charakteryzował cały okres trwania PRL-u. Daty wybuchów wszystkich protestów robotniczych w Polsce pokrywają się dokładnie z datami podwyżek cen mięsa. No i nie można zapominać o kolejkach, bo to przecież w kolejkach kształtował się światopogląd Polaków. Między innymi dzięki dowcipom.




Dlaczego Polskę podzielono na 49 województw?
- Bo tyle jest liczb w Totolotku i teraz co tydzień odbywa się losowanie, które województwo otrzyma przydział mięsa.

Mężczyzna widząc ogonek pod mięsnym zamawia sobie miejsce
-         Polecę tylko do KC nakopać Gomółce
Szybko wrócił, kolejkowicze pytają dlaczego.
-         Ludzie tam jest kolejka trzy razy dłuższa.

Podobno aresztowali Trubadurów. Przed mięsnym śpiewali „Znamy się tylko z widzenia”

Gierek przejeżdża obok wielkiej kolejki za mięsem. Wysiada i mówi:
-         Pomogliście mi to i ja wam pomogę.
Godzinę później pod sklep podjeżdża ciężarówka. Wyładowują .... krzesła.

Co to jest: długie, pokręcone, odżywia się głównie nabiałem?
Kolejka do mięsnego.

Czym się różni świnia od sklepu mięsnego?
Świnia ma krótki ogonek i dużo mięsa, a sklep odwrotnie.

Najdroższa woda – w polskiej kiełbasie.
Najtańsza – w polskiej prasie.

Liczba mnoga od człowiek? Kolejka.
Co to jest kolejka? Socjalistyczne podejście do sklepu.

Dlaczego w sklepach brakuje mięsa?
Bo wszystkie świnie zapisały się do PZPR.

Dlaczego nie ma mięsa?
Bo w drodze do socjalizmu nawet bydło nie nadąża.

Nowa metoda uboju – pod tucznika podkłada się ładunek wybuchowy.
Połowa mięsa leci na zachód, połowa na wschód, a Polaków zalewa krew.

O czym marzy polska świnia w drodze do rzeźni?
Żeby chociaż jej serce pozostało w kraju.

-         Pół kilo cwaniaczka proszę – mówi klient.
-         Słucham? – pyta sprzedawca
-         O salceson mi chodzi – tłumaczy klient
-         Nie dał się cwaniak wywieźć za granicę .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz