niedziela, 18 lutego 2018

Obserwatorium


W dzisiejszych czasach  obserwatoria astronomiczne budowane są zazwyczaj w miejscach odludnych, daleko od miast, wsi, autostrad i szos. Niewielkie nawet miejscowości oświetlone światłem elektrycznym tworzą widoczną z daleka łunę i zanieczyszczenia świetlne, które utrudniają obserwację nieba. Podobnie jak zakłóca je smog zmniejszając przejrzystość powietrza, a drgania czynione przez pojazdy utrudniają nastawienie czułych przyrządów astronomicznych.

 W XVII wieku takich problemów właściwie nie było, to znaczy jasnych świateł  i czułych przyrządów obserwacyjnych. Można więc było wznosić obserwatoria w centrach miast sądzę jednak, że ówcześni obserwatorzy kosmosu często musieli narzekać na dym podczas bezwietrznej pogody. Jednym z tych obserwatorów był Gdańszczanin Jan Heweliusz, który dla współczesnych mu mieszkańców miasta był znany przede wszystkim jako producent piwa.
 

Obserwacje nieba nie przynosiły w tamtych czasach szczególnie dużej sławy, bo krąg ludzi którzy się tym interesowali był mocno ograniczony. Dzieła Heweliusza, między innymi mapy księżyca i atlas nieba, były więc doceniane tylko przez nielicznych. Nadał on nazwy wielu gwiazdozbiorom, a jeden z nich nazwał Tarczą Sobieskiego na pamiątkę bitwy pod Wiedniem. Obserwacje plam na słońcu, których dokonał Heweliusz w XVII wieku wykorzystywane są przez dzisiejszych badaczy słońca.

 Poza tym, że nie przynosiły sławy takie obserwacje kosmosu były bardzo kosztowne, nadal zresztą takie są i nie byłyby możliwe gdyby nie dotacje państw, fundacji i uniwersytetów. Heweliusz również otrzymywał dotacje, przez 8 lat wspierał go finansowo król Francji Ludwik XIV. Także król Polski Jan III Sobieski przyznał mu roczną pensję. Prawdopodobnie były to jednak tylko krople w morzu potrzeb i gdyby nie prywatny majątek Heweliusza jego kosztowne hobby nie mogłoby się rozwinąć. Heweliusz sam konstruował swoje nowatorskie przyrządy, na własny koszt zbudował obserwatorium i wydawał swoje dzieła

 Jan Heweliusz zbudował obserwatorium z drewna na dachach swoich własnych kamienic i nie przetrwało ono do naszych czasów. W tym samym jednak okresie gdy funkcjonowało gdańskie obserwatorium Heweliusza zbudowano murowane obserwatorium królewskie w Kopenhadze, które do dziś stoi w centrum miasta. Chyba jedyne takie na świecie, bo zamiast schodów ma rampę, po której wjeżdżały podobno powozy. Robi wrażenie.



Zdjęcia z wikipedii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz